|
The O.C. (Życie Na Fali) Forum poświęcone serialowi "The O.C." czyli "Życie Na Fali"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikola
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: Pią 16:56, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Heheh ;> Ja w tym semestrze miałam "siatkówkę" na wf'ie.. Graliśmy tak około po 15 minut, za to 1h biegaliśmy dookoła sali. LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniulka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 17:06, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
niestety moja uczelnia pod tym wzgledem jest specyficzna. Na pierwszym roku nie wybieramy sobie określonej dziedziny sportu... na każdym wf mamy co innego (basen, siatkówka, kosz, p. nozna, lekkoatletyka, atletyka terenowa, tenis, walki wręcz , itp.), w sumie jest to ciekawe, bo mozna wszystkie spróbować, ale z drugiej strony te biegi terenowe... koszmar, bo tuż obok jest park krajobrazowy (czy coś w ten deseń) i mozna niezłe trasy zrobić...
ale powtarzam sobie "co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:49, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mam kolejny powód do narzekań. dawno temu wymyśliłam sobie, że może w lipcu (czyli między 30 czerwca, kiedy mam ostatni egzamin ustny, a 31 lipca kiedy wyjeżdżam do Danii) zrobię praktyki w banku. Zaczęłam to sobie jakoś załatwiać, ale potem długo się nic nie działo, więc nawet zadowolona uznałam, że nic z tego nie wyjdzie i zaczęłam robić inne plany. No i dziś okazało się, że jeszcze coś może z tego wyjść, ale dalej nie jest to pewne, muszę iść na jakąś rozmowę, ładnie się zaprezentować itd. Tylko że teraz to wcale mi się nie uśmiecha, ale nie mogę zrezygnować, bo to by było niegrzeczne względem osoby, która mi to częściowo załatwiała. Tak więc nie dość, że mam tę cholerną sesję, to jeszcze muszę iść na rozmowę w sprawie o której nie mam zielonego pojęcia (czyli muszę się wpierw przygotować). A jeśli się uda, to będę miała totalnie zawalony lipiec. Tzn. oczywiście, ja bym bardzo chciała mieć te praktyki, ale z drugiej strony.. no, miałam inne plany. Ech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgielka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:31, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ejjj kochane matemtayka jest suuuper ja mam rozszerzona w szkole (tez jesteśmy juz w 3 klasie mimo ze ta sie jeszcze nie zaczęła) i kocham ja i nawet mam zamiar iśc na studia matma z infa i zostać matematyczką matma jest naprawde fajna a co do chemii to jutro pisze całą chemię organiczna bo chce miec 5 na koniec niestety chemia i fizyka to moje dwa najgorsze przedmioty wiece bede w tej chemii dzis jak glupia siedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paulina
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WWA
|
Wysłany: Nie 8:39, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Podziwiam Cie....dla mnie matematyka to czarna magia....przed wszystkim stereometria, bo algebra i prawdopodobieństwo (i wszystko co tam jeszcze jest) to jeszcze ujdzie. Co do chemii i fizyki tez nigdy nie przepadałam za tymi przedmiotami w liceum. Ja zawsze wolałam języki obce i biologię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikola
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: Nie 12:50, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W liceum też matma była moim ulubionym przedmiotem, pewnie dlatego, że nie musiałam się jej uczyć, wystarczyły zajęcia. Na studiach zdecydowanie się to zmieniło i nie była już moim ulubionym przedmiotem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:40, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mgielka napisał: | nawet mam zamiar iśc na studia matma z infa i zostać matematyczką matma jest naprawde fajna |
heh.. w Wwie? to może najpierw odwiedź wielki MIM i upewnij się, czy chcesz tam spędzić następne 5 lat. Chyba że mówisz o Politechnice.. ale jeśli o MIM, to JSIMu nie polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgielka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:18, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nie do Warszawy do Gdańska na Uniwerek ewntulanie do Bydgoszczy ale duuuzo bardziej chciałabym do gdańska:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:14, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mgielka napisał: | nie do Warszawy do Gdańska na Uniwerek ewntulanie do Bydgoszczy ale duuuzo bardziej chciałabym do gdańska:) |
a, to może być ok. u mnie na wydziale panuje taka trochę męcząca atmosfera. w ogóle te studia są koszmarnie męczące, zwłaszcza pod względem psychicznym. eh!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniulka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:52, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jakiś babsztyl wjechał mi w drzwi mojego samochodziku mój sobie stał grzecznie zaparkowany a ona akurat wyjeżdżała i go "nie zauważyła"... w ogóle kobieta była na tyle beszczelna, że chciała uściec! Na szczęście kumpel był tego światkiem i dorwał ją, kazał spisać oświatczenie i w ogóle zjechał ją. A ja mam cały bok do zrobienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mgielka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:54, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wredne nawet bardzo wredne!! ale nie martw sie kobitka zapłaci a Ty bedziesz miałam nowiutkie drzwi:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anett
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBN
|
Wysłany: Pon 17:18, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
grunt do dobry kumpel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniulka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:39, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Anett napisał: | grunt do dobry kumpel... |
fakt gdyby nie on to mój portfel by baaaardzo na tym ucierpiał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikola
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: Pon 18:23, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Współczuję Aniulka, skąd się tacy ludzie w ogóle biorą? jak się komuś wjedzie w auto, to się zostawia nr telefonu czy coś.. ja bym ją na policję podała za próbę ucieczki albo ogólnie za tą usterkę i by jeszcze oprócz za szkody, płaciła wysoki mandat za nieumiejątną jazdę. Nauczyłaby się trochę odpowiedzialności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:11, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
fajnie, ze masz samochod
ja mam nadzieję, że w przyszłości stać mnie będzie na szofera bo jakoś nie widzę siebie za kierownicą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniulka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:30, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja mam swoje szczęście dopiero od marca uwielbiam prowadzić samochód, ale tez lubie być wożoną ale jako, że chwilowo nikt sie na mojego szofera nie zgłasza, więc ja się spełniam jako kierowca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:50, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja wmawiam sobie, że nie potrzebuję samochodu chociaż faktem jest, że czasem by się przydał, zwłaszcza wieczorami, jak się wraca późno do domu. Ale np. w daleką podróż nie lubię jeździć samochodem, bo się stresuję wolę pociągi. a w Wwie to czasem są takie korki, że ciężko by było samochodem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikola
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: Pon 21:04, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się za bardzo stresuję na egzaminie na prawo jazdy i tymczasowo dałam sobie spokój Może w końcu się zdecyduję "kiedyś" ;D Ale narazie nie zamierzam.. cały ośrodek egzaminacyjny przyprawia mnie o dreszcze Albo po prostu szofer będzie musiał mi wystarczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:31, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja na razie nawet nie zaczęłam kursu. za kierownicą siedziałam raz, jeździłam sobie po boisku i nawet nie szło mi tak źle. Ale jak pomyślę że miałabym wyjechać na ulicę, jechać jednym pasem, skręcać, parkować itp. to mi się trochę słabo robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniulka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:19, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nie taki diabeł straszny... chociaż nie wszyscy są stworzeni do bycia kierowcami, np. moja mama niby ma prawko, ale panicznie boi się prowadzić 9dlatego nie prowadzi ), ona ma problem również jak jedzie jako pasażer... zasysa się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:11, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
zasysa?
ja z niektórymi osobami nie lubię jeździć, np. mam kolegę, który uwielbia jeździć ponad 12o na godzinę. Kiedyś jechałam z nim na Mazury i prawie umarłam po drodze. straszny stres.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniulka
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:22, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
omegaah napisał: | zasysa?
|
zasysa czyli jak się zaczyna bać, bierze wielki oddech, a wydech robi doipiero jak się uspokoi ;)czyli czasami siedzi cicho przez 20 min, po czym robi wielki wydech i już mozna z nią normalnie rozmawiac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anett
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LBN
|
Wysłany: Wto 6:26, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja uwielbima jak np. prowadzi moj ojczym need for speed
al nie moge jechac na wakacje z moja matka ojczymem i jego synami.
No coz ojciec od dziecinstwa uczyl mnie modelu czynnych wakacji.
Sporo zwiedzania a ci to tylko na dupie siedza w najdrozszych hotelach i w taki sposob cos zwiedzaja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewunia17
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 7:01, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja w sumie zwiedzac za duzo nie lubie, ale siedziec na dupie non toper tez nie.. trzeba umiec wyposrodkowac
a co do tego samochodu.. to tez mam takiego kumpla ktory lubi szybko jezdzic.. na szczescie jezdzi bardzo dobrze.. a szybka jazda pare razy uratowala mu zycie, bo byl dj-em i czesto wracal autostrada np do domu z imprez i jak jechal szybko to sie skupial na tym, a jakby jechal powoli to by mogl usnac za kierownicą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
omegaah
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:29, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też niby wolę zwiedzać, ale z moją Mamą to ciężo wytrzymać, bo to musi być pobudka najpóźniej o 8ej i chodzenie przez cały dzień. Oszaleć można. Jak byliśmy ostatnio w Madrycie, to widziałam wiele, ale mało pamiętam, bo zazwyczaj zasypiałam ze zmęczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|